Włóczęga, czyli ktoś kto włóczy się po okolicy bez celu, bezsensownie. Jak to ma się do psów? Psy też się włóczą. I to właśnie o nich będę pisał. Często można spotkać psa który idzie. Sam, bez kontroli opiekuna. Może i można poznać czy to czyjś pies czy nie. Z tymże jak i ten pierwszy jak i ten drugi może być niebezpieczny dla otoczenia. Jak byśmy nie użyli słowa „niebezpieczny”i jak byśmy na to nie patrzyli, to jednak taki pies to problem.
Pierwsze, co powinno się nam nasunąć to rozmnażanie się. Taki pies może zostać odpowiednio potraktowany przez drugiego przeciwnej płci i już za jakiś czas będą kolejne psiaki. Sunia bezpańska gdzieś te szczeniaki urodzi i będzie je wychowywać, karmić, opiekować się. A one będą rosły i rosły na bezpańskie psy. Na psy ulicy. Jak dorosną to proces ten będzie szedł dalej. Jeśli sunia czyjaś, to musi coś ze szczeniakami zrobić właściciel. Albo je uśpi albo je wyrzuci do lasu.
Czy musi tak być? Czy można się zabezpieczyć? Można. Jest parę sposobów. Pierwszy to kontrola psa/suni tzn ogrodzenie domu lub nauka. Drugi to kastracja/sterylizacja.
Drugi problem jaki niesie włóczęga, to szkody jakie może wyrządzić. Taki pies może pogonić i/lub zagryźć zwierzynę leśną. Może też wyrządzić szkody w czyimś gospodarstwie. Zagryźć kury czy króliki. Może kogoś zaatakować i zrobić mu krzywdę. Zwłaszcza dziecko.
Kolejny problem to zaraza, choroba. Pies po walce z innym psem lub zwierzęciem leśnym, które to ma wściekliznę sam może się zarazić na tą chorobę a później przenieść na inne zwierzęta lub człowieka, jeśli to jego był pies.
Akcja uświadom, uświadamiaj by pomóc psom ma za cel szczególnie zwrócić na jeden z problemów jakim jest właśnie włóczęgostwo. Poprzez wspólne działanie chcę dojść do jak największej liczby osób by pokazać co się dzieje jeśli nie pilnuje się swego psa. Do czego można doprowadzić.
Należy być odpowiedzialnym za swego psa by nie doprowadzać do niebezpiecznych sytuacji. Do sytuacji w których sami byśmy nie chcieli być.
data publikacji 13-01-2015
Chcesz skomentowac a nie masz Facebooka? Napisz do nas - redakcja
skomentuj