Od listopada 2011 r. trwa akcja, która zaangażowała już ponad 160 000 osób. Akcja, o której mówią i piszą internauci, blogerzy, media i celebryci. Akcja, dzięki której ponad 40 psiaków znalazło nowy dom, a schronisko w Zabrzu otrzymuje dostawy karmy dla swoich podopiecznych. A wszystko zaczęło się od nieśmiałego pomysłu grupy osób…
Jak powstała inicjatywa „Karmimy Psiaki”?
Świadomość tego, jaki jest los wielu porzuconych przez ludzi, przebywających w schroniskach zwierząt nie jest czymś, nad czym można łatwo przejść do porządku dziennego. Wiemy, jak często deklaracje o bezwarunkowej miłości do czworonogów kończą się na słowach i jak trudno jest zmobilizować ludzi do pójścia o krok dalej. Jednak taki właśnie postawiliśmy sobie cel. Aby zaangażować wszystkich tych, którzy do tej pory swoje pomaganie kończyli na słowach. Pokazać im, jak niewiele wystarczy, aby przyczynić się do polepszenia psiego losu.
W schronisku „Psitulmnie” w Zabrzu przebywa ponad 300 psiaków. Wiele z nich od lat czeka na to, aby dostać swoją szansę na drugie życie. Działalność schroniska, ogromne zaangażowanie ludzi, którzy w nim pracują jest nie do przecenienia. Jednak rosnące potrzeby czworonożnych podopiecznych powodują, że stale potrzebne jest dodatkowe wsparcie. Tu z pomocą przychodzą wolontariusze, darczyńcy, ludzie dobrej woli. Tu z pomocą przyszła akcja „Karmimy Psiaki”…
Posiłek za… maila!
Nikt z nas nie lubi otrzymywać reklam. To oczywiste. Czy jednak patrzylibyśmy na taką reklamę inaczej wiedząc, że to dzięki niej Lola, Mikołaj, Max i reszta psich smutków dostanie pełną miskę jedzenia? Z pewnością tak! Stąd pomysł na nietypowy mechanizm akcji. Aby nakarmić psiaka, wystarczy odwiedzić stronęwww.karmimypsiaki.pl, wybrać psiaka, któremu chcemy pomóc i wypełnić krótki formularz. W ten sposób, dzięki jednorazowej pomocy możemy stale wspierać trwającą od kilku miesięcy inicjatywę – wystarczy odebrać czasami maila z informacją reklamową od sponsora.
Do tej pory udało się zebrać ponad 55 tysięcy posiłków dla psiaków, a dzięki aktywności psich sympatyków codziennie przybywają kolejne. Takie zaangażowanie internautów to dla nas ogromna radość. Zwłaszcza, gdy dostajemy kolejne maile z wyrazami poparcia, życzeniami powodzenia i dowodami życzliwości.
Karma to nie wszystko
Z czasem okazało się, że efekty naszych działań sięgają znacznie poza zbiórkę karmy. Nowy dom znalazło ponad 40 psiaków, które można było karmić na stronie akcji, a dzięki aktywności na facebooku stale poszukujemy opiekunów dla potrzebujących zwierząt, o których informują nas psi przyjaciele. W ramach akcji zrealizowaliśmy także kilka innych projektów, dzięki którym o tym, co robimy dowiedziała się cała Polska. 117 wolontariuszy z całego kraju rozwieszało plakaty i roznosiło ulotki w swoich miastach, do akcji dołączyły się także blogerki piszące o modzie, które przygotowały stylizacje w koszulce „Karmimy Psiaki” zachęcając w ten sposób do pomocy swoje czytelniczki.
Serca dla psiaków nie szczędzili także celebryci. Ponad 25 znanych i lubianych dołączyło do akcji zachęcając do udziału w niej swoich fanów.
Mimo tego, że tak wiele się udało, cały czas wierzymy, że to dopiero początek i że nasza „piramida dobroci” będzie stale rosła – w przeciwieństwie do liczby psiaków, które czekają na odmianę swojego losu…
data publikacji 27-08-2012
Chcesz skomentowac a nie masz Facebooka? Napisz do nas - redakcja
skomentuj