Kuźnica-miejscowość na Półwyspie Helskim, oddalona o ok.50 km od Trójmiasta. Oprócz zabytków takich jak Kościół Rybacki, urokliwych uliczek czy portu rybackiego, Kuźnica posiada atrakcję turystyczną miłą sercu każdego psiarza, a mianowicie plażę dla psów.I to plażę nad otwartym morzem!
Jest lipcowe popołudnie. Po ponad godzinnej jeździe samochodem z Gdyni (jest sezon więc korki na drodze spore) docieram do Kuźnicy. Tuż przy szosie, po prawej stronie znajduje się parking z tablicą wskazującą plażę dla psów. Parkuję samochów, biorę psa i kieruję się w stronę plaży.
Po drodze mijam znaki informujące, że obszar plaży dla psów rozpościera się na odcinku...aż 1000 metrów!
Na plaży nie ma zbyt wielu turystów.Może to za sprawą pogody-nad morzem słońce świeci dopiero od kilku dni- a może popołudniowa godzina sprawiła,że plażowicze udali się np. na rybkę do pobliskiej smażalni. Przemierzam piasek w poszukiwaniu miejsca na rozłożenie koca. Mijam opalających się turystów oraz leżące obok nich psy.Labradory, yorki, kundelki...
Po kilku minutach marszu znajduję odpowiednie miejsce.Szybko rozpakowuję torbę, biorę pływające zabawki i biegnę razem z moim psem do wody. Radość Giny jest przeogromna; wszak woda to jej żywioł. Pływa, przeskakuje fale, aportuje z wody zabawki. Przechodzący brzegiem morza turyści przyglądają się nam z uśmiechem lub mijają obojętnie. Nikt się nie oburza, że pies nie ma kagańca i nie jest na smyczy; że pływa w wodzie i na pewno roznosi zarazki, że brudzi na plaży...
Po harcach w wodzie czas na relaks na kocu. Gina kładzie się obok mnie na piasku. Czasem wykopie dołek, czasem pobawi się zabawką, czasem rozglada się wokoło.
Wdycham morskie powietrze, słucham szumu morza i czuję się jak na prawdziwych wakacjach. Słońce, plaża i ukochany pies przy moim boku!
Na psiej plaży spędziłam ponad dwie godziny. Przez ten czas nie widziałam ani jednej psiej awantury, nie widziałam psów skaczących czy otrzepujących się z wody na innych plażowiczów, nie słyszałam nadmiernie ujadających psów i- co najważniejsze- nie widziałam na plaży żadnej psiej kupy (choć kosze na śmieci ustawione są tylko przy wejściach na plażę).
Plaża dla psów w Kuźnicy istnieje już od pięciu lat. Powstała jako jedna z pierwszych nad polskim morzem. Koszt jej utworzenia zapewne nie był duży; wystarczyło jedynie postawić tablice informacyjne (parking, wejście na plażę) a radość psiarzy i ich czwronożnych pupili-bezcenna!
Magdalena Madajczyk
data publikacji 30-07-2013
Chcesz skomentowac a nie masz Facebooka? Napisz do nas - redakcja
skomentuj