Korzystamy z plików cookies w celach statystycznych i umożliwienia funkcjonowania serwisu.
Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Informacje o możliwości zmiany ustawień cookies: O Cookies Zgadzam się, zamknij X
AUTOR
Zofia Domaniewska
Zofia Domaniewska odpowiada w Fundacji Ostatnia Szansa, prowadzącej schronisko dla porzuconych psów koło Rawy Mazowieckiej. Dla Milionów Przyjaciół opisuje jak można na co dzień i w miarę własnych możliwości pomóc zwierzętom.
ARTYKUŁY
WAKACJE POD PSEM

Nareszcie wakacje! Co teraz - morze, góry czy Mazury... A może coś zupełnie nieoczekiwanego – wolontariat w schronisku? Takiego właśnie wyboru dokonały Justyna, Klaudia i Patrycja, młodziutkie wolontariuszki Fundacji Ostatnia Szansa w Boguszycach Małych.

Szesnastoletnia Justyna po raz pierwszy przyjechała do Ostatniej Szansy oddać dwie suczki znalezione na ulicy rodzinnego miasta. Z początku po prostu odwiedzała je w schronisku, a potem poszło szybko. Mijają właśnie dwa lata od kiedy jest wolontariuszką. Okazało się że ma niezwykły talent do oswajania psów nieufnych, po ciężkich przejściach.

Ostatnio pracuje z Podrzutką. Suczka do niedawna uciekała przed ludźmi, jak dzikie zwierzątko – teraz dzielnie drepcze na smyczy, wykonuje podstawowe komendy. - Obserwowanie, jak psy zmieniają się ze strachliwych w ufne i otwarte przynosi dużo radości.- mówi nam Justyna. - Zauważyłam też, że poprawił mi się kontakt z moim psem. Wizyty w schronisku wymagają wprawdzie cierpliwości i wytrwałości,ale merdające ogony podopiecznych nadają pracy sens - uśmiecha się.

Ulubieńcem piętnastolatki Klaudii jest chart Aston. Pełen energii skacze i usiłuje wyrwać smycz z ręki dziewczyny. Ale Klaudia ma sposób na psie ADHD. Dwie rundy pędem wokół placu szkoleniowego i już można zacząć ćwiczyć „siad” i „waruj”. - Bardzo podoba mi się spędzanie w schronisku wolnego czasu – mówi nam Klaudia - i cieszy mnie to, że mogę pomóc psom znaleźć nowy dom przez uczenie ich posłuszeństwa.

Patrycja ma czternaście lat i dopiero zaczyna przygodę z wolontariatem. Zawsze marzyła o psie, ale ma w domu tylko świnkę morską. Jest alergiczką, więc rodzice obawiali się, czy stały kontakt z czworonogiem nie nasili objawów choroby. Cierpliwie pracuje ze Szczęściarzem, na którego już czeka dom. Wcześniej jednak psiak musi oswoić się ze smyczą. Po kilku wizytach w Ostatniej Szansie już wiadomo: Patrycja na psy alergii nie ma. Może dzięki wolontariatowi w domu pojawi się jednak czworonożny przyjaciel?

Co powinni wiedzieć rodzice, nim pozwolą nastolatkowi na udział w wolontariacie? - Najlepiej po prostu pojechać z dzieckiem na pierwszą wizytę w schronisku – mówi nam Ewa Wiśniewska, prezes Fundacji Ostatnia Szansa. - Przed rozpoczęciem pracy z psami wymagamy zgody rodziców, podpisanej w obecności przedstawiciela Fundacji. Na miejscu można upewnić się, że wolontariusze mają zapewnione bezpieczeństwo i odpowiednie warunki do wykonywania pracy. Należy sprawdzić, czy istnieje regulamin wolontariatu i zapoznać się z jego treścią. Poznać osobiście ludzi z którym nasze dziecko będzie miało kontakt. – dodaje.

Co zrobić jeśli najbliższe schronisko nie przyjmuje niepełnoletnich wolontariuszy? - Pomagać psom można także w inny sposób, przed monitorem komputera. Wciąż potrzebne są osoby chętne do umieszczania ogłoszeń adopcyjnych w internecie. - mówi nam Ewa Wiśniewska - Bez nich nowe domy dla schroniskowych psów pozostaną nierealnym marzeniem – tłumaczy. Dodajmy, że jest to także dobra propozycja dla tych, którym alergia nie pozwala na kontakt ze zwierzętami.

Każda osoba, która pracowała jako schroniskowy wolontariusz, ma prawo do otrzymania potwierdzającego to zaświadczenia. Pamiętajmy, że coraz częściej na zaangażowanie w wolontariat stanowi spory atut przy przyjęciu do dobrej szkoły. Pomoc psom daje więc nie tylko satysfakcję – także całkiem wymierne korzyści.

Wakacje trwają. Psy czekają na nowych przyjaciół nie tylko w Ostatniej Szansie. Może warto pomyśleć o wizycie w najbliższym schronisku?

 

Nasi wolontariusze:



Chwila przerwy w szkoleniu - Klaudia z Majką, Pluto i Atosem



Nie trzeba bać się ludzi - Justyna z Czoko, Dharma i Jaśkiem



Podczas sesji zdjęciowej - Bartosz i Felicjan



Patrycja żegna ulubieńca, za kilka dni Puszek pojedzie do nowego domu

data publikacji 29-07-2014

Chcesz skomentowac a nie masz Facebooka? Napisz do nas - redakcja



skomentuj

Witamy na stronie dla tych z Was, którzy chcą zmieniać na lepsze życie zwierząt i ich opiekunów w Polsce.

Strona tworzona przez miłośników zwierząt, której celem jest pokazanie wszystkim, nie tylko opiekunom zwierząt, jak należy z nimi postępować, jak się wobec nich zachowywać. Zachęcająca do tolerancji i promująca zmiany miejsca zwierząt w przestrzeni publicznej, tak aby także ich opiekunom żyło się wygodniej. 

Nasze teksty nie wymagają szybkiego komentarza,  zachęcają do refleksji. Nasze filmy pokazują ludzi, którzy dla zwierząt wiele robią. Staramy się dotrzeć do ciekawych inicjatyw. Pokazywać Fascynatów i Pozytywnych Wariatów. Nasi Eksperci i Czarodzieje mają Kwity na Mity. A Daisy opisuje świat widziany 20 cm od ziemi :-) 

Zapraszamy do wysyłania komentarze emailem na redakcja - publkujemy wszystkie zgodne z naszym Regulaminem

Znajdziesz nas także na  Twitterze, Facebooku i You Tube.

© Copyright 2013 Miliony Przyjaciół All Right Reserved